Sesja rodzinna w plenerze
Kiedy piszę ten post, jest słonecznie, ciepło, choć momentami pochmurno. Obecna aura jest w moim odczuciu wręcz idealna na wspólne spacery, rowerowanie czy po prostu jakiekolwiek łapanie oddechu na świeżym powietrzu. To wszystko nastraja całkiem nie najgorzej. I będąc w takim optymistycznym nastroju, chciałabym Wam dzisiaj pokazać sesję czteroosobowej bardzo energetycznej i kochającej się rodziny. Tym razem nie w domowych pieleszach, a w plenerze, wśród warszawskich zakamarków. Mam nadzieję, że nastrój tej sesji się Wam udzieli. Na mnie działa. 🙂 Choć gdy tak patrzę na te hulajnogi, przypomina mi się mój osobisty niemiły upadek. Cóż, nie wszystko jest dla wszystkich, jak się okazuje. 😉 Dla wszystkich natomiast jest radość ze wspólnie spędzonych chwil z rodziną. Tak, wiem, że pomyślicie, że ostatnio spędzamy z rodzinami być może aż za dużo czasu, ale tych wartościowych chwil pozbawionych pracy, domowych obowiązków, telefonów, telewizorów czy innych komputerów nigdy za wiele!
Odpowiedzcie sobie na pytanie, kiedy ostatnio mieliście okazję jechać na hulajnodze po pomoście. Takie rzeczy warto celebrować. A zatem chodźcie, poskaczcie z nami!
